Z miłości do dzieci i muzyki
To że za wynalazkami stoją głównie młodzi ludzie, to mit, albo dobrze sprzedający się chwyt reklamowy. Prawda jest prozaiczna. To ludzie w średnim wieku mają nie tylko pomysły, ale też środki, by stworzyć innowacyjne produkty.
Tak też było z marką Brooklin. Dwóch amerykańskich przyjaciół, a przy okazji ojców nastolatków, postanowiło zrobić prezent swoim pociechom. Taki, który spodobałby się zarówno im, jak i dzieciakom. A ponieważ i młodsze i starsze pokolenie fascynowało się muzyką, wybór był stosunkowo prosty – głośniki. Ale nie takie zwykłe, które można dostać w każdym sklepie. Te miały być dobre jakościowo, atrakcyjne wizualnie i na tyle lekkie, by można je było wszędzie ze sobą zabrać.
W końcu miały one służyć młodym ludziom, którzy większość czasu spędzają poza domem.
Na skateparkach, boiskach czy imprezach pod gołym niebem – nastolatkom zawsze towarzyszy muzyka. Ale puszczana bezpośrednio z komórki czy komputera traci na jakości.
Panowie rozpoczęli testy sprzętu obecnego na rynku, ale zawsze było coś nie tak. Jeśli był on atrakcyjny cenowo, to miał słabą jakość dźwięku. Gdy te parametry się zgadzały, urządzenie pochłaniało olbrzymie ilości energii – baterię cały czas trzeba było wymieniać. O estetyce lepiej w ogóle nie wspominać.
Pojawił się pomysł stworzenia własnej marki, zwłaszcza że już wcześniej zajmowali się sprzętem audio projektowanym pod indywidualne zamówienie. Pierwsze głośniki pod marką Brooklin panowie zaprojektowali tak, by spodobały się ich pociechom. Dzieciaki i ich znajomi testowali je wszędzie, gdzie się dało. Podczas imprez pod gołym niebem, przy ognisku, ćwicząc ewolucje na skateparkach, czy grając w kosza. Kilka rzeczy trzeba było poprawić. Wzmocniono obudowę, ulepszano membranę odpowiadająca za dźwięk, wydłużona czas działania na baterii. Tak powstały Brooklin. GŁOŚNIKI BROOKLIN. Ponieważ amerykańskie dzieciaki nie potrafiły się
z nimi już rozstać, panowie rozszerzyli nazwę Brooklin – sound of life, bo gdziekolwiek były dzieciaki, była też muzyka, życie.
Pierwsze modele o nazwie Brodway podbiły rynek w Stanach. Teraz przyszedł czas na Europę, a że rodziny wynalazców pochodziły z Polski, właściciele firmy postanowili wprowadzić je do naszego kraju. Enjoy the sound of life.